piątek, 22 lutego 2013

Zakochana w Rzymie

Jeśli ktoś z Was nie oglądał filmu "Zakochani w Rzymie" to najwyższy czas to nadrobić!
Przezabawna, kilku wątkowa opowieść rozgrywająca się w Wiecznym Mieście i muzyka, która przypomniała mi moje wojaże do kraju Dantego świetnie poprawia mi nastrój, nic dziwnego, że film obejrzałam już trzy razy!








Ja w samym Rzymie byłam jedynie dwa razy, lecz nie mogłam się nie zakochać, pędzące skutery Vespa, Calabinieri na każdym rogu, pyszne lody, duch antyku na każdym kroku, wieczne korki i ... najgorsza pizza ;)
Taki zapamiętałam swój Rzym



















7 komentarzy: