Pantofle typu 'kapcie po domu" nie od razu przypadły mi do gustu.
Widocznie potrzebuję więcej czasu zanim przygarnę do siebie dany trend, staje się to bardzo często, najczęściej wtedy, kiedy już dana rzecz przestaje być modna :)
Nie inaczej było z wszędobylskimi pantoflami, kiedy wszystko ( no prawie wszystkie) fashionistki mają po kilka par w różnych kolorach ja zdecydowałam się nieśmiało na jeden model uroczych pantofelków. Wyglądem nie przypominają one misternie zdobionych "loaferów" od Miu Miu, ale i tak je lubię!
Ps. kupiłam je z myślą o butach "do pracy" i "do samochodu" jednak po jednym dniu noszenia stwierdziłam, że jednak nie tam ich miejsce i z pewnością wykorzystam je w wielu codziennych stylizacjach:
A to już moje wyśnione, wyszperane w sieci pantofle:
ja lubię zarówno takie buty, jak i klasyczne mokasyny
OdpowiedzUsuńJa jestem zakochana w tych granatowych, ale niestety cena 1000zł powala :(( A bardzo podobne do Twoich mam. Muszę powiedzieć, że są najwygodniejszymi butami typu "baleriny", które nosiłam.
OdpowiedzUsuńTo prawda, ceny są potworne. Moje buty z tego typu które również kupiłam do pracy okazaly sie niezla klapa. nie polecam osobiscie. Pozdrawiam ;)
Usuńnie moj styl :P
OdpowiedzUsuńSo cute, i ve been dying to get a pair of these smoking slippers
OdpowiedzUsuńStylejourneys
śliczne, na pewno się przydadzą do wielu stylizacji:)
OdpowiedzUsuńKilka miesięcy temu kupiłam czarne z tygrysią paszczą na przodzie. I zostawiłam przez przypadek u mamy w Polsce. Teraz muszę czekać aż do świąt. Zresztą w śnieg przecież nie założę:)) Także mam nadzieję że na wiosnę jeszcze będą ok!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam // k
osobiscie bardzo mi sie podobaja :-)
OdpowiedzUsuńOjj, na prawdę cudowne buciki ! Jestem na tak :)
OdpowiedzUsuńwww.izabielaa.blogspot.com
Świetne buty! Tylko słyszałam, że nie są wygodne...
OdpowiedzUsuńPiękne są! A możesz zdradzić ile kosztowały?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
99 zł :)
UsuńOsobiście nie mam takich butków, ale muszą być wygodne. Ładnie prezentują się na nogach
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie lepiej czuję się w zwykłych balerinkach, ale całe czarne ( takie jak na Twoich zdjęciach) też wydają się całkiem praktyczne i ładne :)
OdpowiedzUsuńhttp://madeformoment.blogspot.com/
love, ale nie w zime :)
OdpowiedzUsuńGreat blog!
OdpowiedzUsuńWould you like follow each other?
Write on my blog if you want...
Anthea
www.antheafashion.com
Super buty ; )
OdpowiedzUsuńCzarne są najlepsze ; p
Zostałaś nominowana do Liebster Award na moim blogu ; )
Kto by pomyślał, ze te butki potrafią być naprawdę urocze, stopy w nich wygladają nadzwyczaj zgrabnie, nigdy wcześniej nie zwróciłam na to uwagi :>
OdpowiedzUsuńŚwietne, ale brakuje im czegoś z przodu, naszywka lub ćwieki i staną się bardziej interesujące :)
OdpowiedzUsuń