Na pewno jakość będzie inna, ale jeśli mają to być buty na kilka dni w zimie (przynajmniej jeśli chodzi o mnie) to wolę nie przepłacać.
Moim faworytem są botki marki ESPRIT, wydają się być solidnie wykonane i przyjazne oku:
Ja zdecydowałam się ostatni zaprezentowany model, mam nadzieję, że nadają się na mroźną polską zimę:
bardzo fajne buty! Ja właśnie wstawiłam stylizację z takimi podobnymi butami :) Zapraszam!
OdpowiedzUsuńin love with this silver boots!!
OdpowiedzUsuńwww.tomelessismore.blogspot.com
Ja bym w ogole nie kupowala EMU! Sa według mnie slabej jakosci i szybka sie znieksztalcaja - moja kolezanka ma wiec moge u niej ten proces obserwowac:) Ja od 8 lat nosze tylko UGG, tez nie sa tanie, chyba nawet drozsze niz EMU, ale wiem za co place, bo jakosc jest nieporownywalna z EMU. Swoja pierwsza pare nosilam przez piec sezonow, bez zbednego oszczedzania i zawsze spisywaly sie doskonale:)
OdpowiedzUsuńTe ktore sobie kupilas sa bardzo ladne, na pewno ladniejsze od EMU ( nie wiem czemu ale w EMU jest strasznie gruba podeszwa co tez mnie w nich mocno razi, poza w/w wadami) i mam nadzieje, ze spisza sie dobrze, nawet w najwieksze mrozy:)...
nie przepadam za emu
OdpowiedzUsuńmi się nie podobają buty emu i za tą cenę wolę mieć takie w któych pochodze dłużej i nawet po sniegu i deszczu. Do tego wszystkie emu moich koleżanek zapadły się na pięcie co mnie jeszcze bardziej zniechęca
OdpowiedzUsuńDziękuje za Wasze opinie! Chyba dobrze zrobiłam nie kupując tych oryginalnych Emu :)
OdpowiedzUsuńgenialne są te buty! co prawda mężczyznom nie podobają się, ale to chyba kobieta ubiera się dla "drugiej kobiety" :)!
OdpowiedzUsuńJeśli ktoś chodzi często w EMU, to czemu nie może zainwestować, jednak jeśli rzadko, że tak napiszę od święta to faktycznie to bez sensu przepłacać :). Ja w tym roku kupiłam moją pierwszą parę, nie oryginalną, jak dotąd jeszcze nie miałam okazji ich z niczym zestawić, mam nadzieję że je przynajmniej 3 razy założę :P. Twoje śliczne :)).
OdpowiedzUsuńnoo musze przyznac, ze model, ktory wybralas jest naprawdę super :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twój blog, muszę tu zaglądać częściej. mam nadzieję, że mój przypadnie Ci do gustu też, a może nawet dodasz go do obserwowanych ;) http://mademoiselle-brigitte.blogspot.com/
całuję! :)
fajne te esprity :-)
OdpowiedzUsuńdobry wybór!
pozdrawiam bardzo serdecznie...
Uwielbiam emu!
OdpowiedzUsuńTe niebieskie na trzecim zdjęciu są przecudne :)
Zapraszam na konkurs - do wygrania bransoletka Stradivarius (zgłosiło się mało osób, dlatego są bardzo duże szanse na wygraną )
dziekuje ci za mily komentarz, butki sa super :)
OdpowiedzUsuńSzczerze, na przekór panującej modzie, muszę przyznać, ze mi się nie podobają. Lubię się ciepło i wygodnie ubierać, ale dla mnie wygląda mają deformujący :)
OdpowiedzUsuńświetnie się w nich czuje, ale tylko na zakupach i przy nie zobowiązujących wyjściach. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam !
OdpowiedzUsuńNie posiadam,szczerze nie podobają mi się, ważne aby Tobie się podobały !
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za odwiedziny i komentarz:)Pozdrawiam
piękne !:)
OdpowiedzUsuńJa tam sezon na emu rozpoczęłam jakiś czas temu i będzie on trwał pewnie do marca/kwietnia :) Zapraszam do mnie na www.mysterydiggy.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMi się jakos już buty emu "przejadły". Ale te Twoje bardzo ładne. :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam oryginału ale myśle że kiedyś się skusze ale póki co służą mi wiernie EMUpodróbki z Biedronki za 3dychy:D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te Esprit'y. Ja ostatnio też zaopatrzyłam się w takie obuwie.Swoje kupiłam w Roxy i jestem z nich bardzo zadowolona!!
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://norainbownorain.blogspot.com
również mam emu w takim samym odcieniu ; )
OdpowiedzUsuńcudeńka!
OdpowiedzUsuńBardzo dobry zakup :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
DaisyLine
Osobiście preferuję Ugg Australia , EMU mi sie wydają brzydsze ;) No ale to moja subiektywna opinia :) I zgadzam się, jesli ktoś użytkuje takie buty często, to jednak warto zapłacić za oryginał, ale jeśli tylko od święta, to inne EMUpodobne chyba praktyczniejsze i ekonomiczniejsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)